Mówi się, że Międzynarodowa Stacja Kosmiczna ma zostać zdeorbitowana jeszcze w tej dekadzie. Zanim jednak to nastąpi, na orbicie powinien pojawić się nowy kosmiczny dom rodem z filmów science-fiction. Wiele amerykańskich firm już snuje zastanawia się, jak niesamowicie może wyglądać taki obiekt.
Z doniesień wynika, że większość elementów prawdopodobnie powstanie z nadmuchiwanych modułów. Ich zaletą będzie wytrzymałość, łatwość w transporcie i montażu oraz niskie koszty produkcji. To jednak nie wszystko. Nowy kosmiczny dom będzie posiadał coś, co jest nam wszystkim dobrze znane filmów o przyszłości w kosmosie.
Mowa o sztucznej grawitacji, która ma panować na pokładzie. To z kolei oznacza, że załoga będzie mogła funkcjonować tam w warunkach całkiem zbliżonych do życia na powierzchni Ziemi. Aktualnie bowiem w kosmicznym domu mikrograwitacja mocno daje w kość załodze, a więc takie nowatorskie rozwiązanie prawdopodobnie okaże się idealnym rozwiązaniem.
Wiele badań wskazuje, że długotrwałe przebywanie w stanie nieważkości ma destrukcyjny wpływ na ludzki organizm, a naukowcy chcieliby w końcu pokonać te ograniczenia. I w tym miejscu pojawia się amerykańska firma Vast, która zajmuje się w projektami technologii sztucznej grawitacji.
Vast ostatnio nabyła startup o nazwie Launcher. Firma od jakiegoś czasu testuje pojazd o nazwie Orbiter – orbitalny system transferowy przeznaczony dla mikrosatelitów. Oprócz tego trwają prace nad silnikiem rakietowym E-2 do rakiety Launcher Light. Firma zamierza nie tylko wynosić ładunki na orbitę, ale także swoje moduły potrzebne do budowy stacji kosmicznej ze sztuczną grawitacją.
Dotychczas firma nie ujawniła daty rozpoczęcia budowy swojej przełomowej stacji kosmicznej, ale plotki mówią, że może to być nawet końcówka tej dekady. Warto dodać, że jakiś czas temu firma Gateway Foundation zapowiedziała budowę pierwszego hotelu ze sztuczną grawitacją nazwanego Von Braun Station.
Miałby to być duży obiekt zdolny pomieścić nawet 400 osób! Skąd nazwa Von Braun? To właśnie nazistowski naukowiec Wernher Von Braun spopularyzował ideę stacji kosmicznej w kształcie koła w latach 50. ubiegłego wieku, kiedy pracował już dla rządu USA oraz NASA.
