Nie tak dawno było głośno o dużych zwolnieniach w Amazonie, a wcześniej na podobny krok zdecydował się Microsoft, który pożegnał się z 10 tysiącami pracowników. Jak widać cięcia nie ominęły też Google’a, który właśnie ogłosił, że zwolni 12 tysięcy pracowników. W liście otwartym Sundar Pichai, CEO firmy, informuje, że zwolnienia wynikają ze zmiany sytuacji gospodarczej w porównaniu do okresu ostatnich dwóch lat, kiedy to zatrudnienie rosło lawinowo.
Korporacja zamierza wspierać zwolnionych, m.in. oferując im szeroki pakiet odpraw. Póki co wiemy jedynie co zostało przewidziane dla osób pracujących w amerykańskim oddziale. Otrzymają oni pełną pensję za cały okres wypowiedzenia, odprawy zaczynające się od 4-miesięcznej pensji plus dwa tygodnie pensji za każdy rok przepracowany w Google’u oraz 6-miesięczną opiekę zdrowotną. Jeśli chodzi o osoby zatrudnione w innych rejonach świata to bonusy będą dostosowane do regulacji prawnych obowiązujących w konkretnym kraju.
Google cuts 12,000 jobs in latest round of big tech layoffs https://t.co/piQQ6AeNrF pic.twitter.com/OJlLQsOLL3
— The Verge (@verge) January 20, 2023
CEO Google wspomniał w tekście również o tym, jak ważna była wczesna inwestycja w technologie sztucznej inteligencji. To dzięki nim podmiot ma szansę na rozwój w trudnym okresie. Szef firmy wspomniał także, że zwolnienia wywarły na nim duży wpływ. Przyznał, że te zmiany wpłyną na życie pracowników Google, a bardzo go obciąża i bierze pełną odpowiedzialność za decyzje, które do tego doprowadziły.
Niestety możemy zakładać, że to nie koniec masowych zwolnień w firmach technologicznych. Cięcia oczekiwane są właściwie w każdym segmencie, od podmiotów zajmujących się oprogramowaniem po firmy skupiające się na budowie sprzętu czy urządzeń.