Choroba Alzheimera niestety oprócz tego, że przebiega inaczej u każdego pacjenta, to dodatkowo pojawia się przy niej wiele często spotykanych objawów, które bywają błędnie łączone z zaawansowanym wiekiem czy stresem. Sprawne postawienie diagnozy jest więc bardzo utrudnione. Naukowcy Koreańskiego Instytutu Maszyn i Materiałów (KIMM) informują jednak, że opracowali rozwiązanie, które może okazać się bardzo pomocne.
Mowa o przezroczystej wszczepianej soczewce polimerowej, która nie zakłóci widzenia pacjenta, ale ma zmienić wygląd w początkowej fazie choroby. Na powierzchni soczewki znajduje się siatka maleńkich równoległych linii, a nad nią warstwa przezroczystego hydrożelu z dopasowanymi do nich szczelinami. W przypadku gdy implant wykryje choćby śladowe ilości biomarkerów chemicznych związanych z chorobą Alzheimera w płynie ocznym, odstępy między szczelinami ulegną zmianie.
Implantable lens could warn of Alzheimer’s disease https://t.co/yETcPsup68
— New Atlas (@nwtls) January 13, 2023
W efekcie w połączeniu z liniami znajdującymi się pod spodem na samej soczewce, utworzą tzw. prążki mory. Jest to pewien rodzaj układu powstałego w wyniku nakładania się dwóch siatek linii obróconych o pewien kąt lub zniekształconych względem siebie. Można go czasem zaobserwować na ekranie telewizora, np. gdy wyświetlane są ubrania czy inne elementy w drobne paski.
Jak informuje autor badań, JaeJong Lee, w badaniu opublikowanym w czasopiśmie naukowym Bioactive Materials, efekt mory nie będzie widoczny dla pacjenta, lecz lekarze będą w stanie go dostrzec podczas rutynowej wizyty przy pomocy mikroskopu umieszczonego blisko oka, bowiem zostało to już przetestowane na świńskich oczach.