Miliarder był jednym ze współzałożycieli firmy OpenAI, która stworzyła słynny model językowy ChatGPT, czyli system wzbudzający sensację na całym świecie. Elon Musk zrezygnował jednak z udziału w projekcie jeszcze w 2018 roku.
Stwierdził on wówczas, że OpenAI została przez niego stworzona jako open source i w domyśle nie miała mieć nic wspólnego z gigantami technologicznymi. Z biegiem czasu jednak firma zaczęła być wspierana przez Microsoft i jej oprogramowanie przestało być dostępne dla zwykłych użytkowników, a ogromne zyski zaczęły trafiać do kieszeni bogaczy.
W efekcie Elon Musk zapowiedział właśnie stworzenie nowego laboratorium, w którym mają pracować najlepsi na świecie specjaliści od technologii sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego. Celem takiego przedsięwzięcia ma być opracowanie odpowiedzi na ChatGPT. Musk rzekomo skontaktował się już w tej sprawie z Igorem Babuszkinem, czyli byłym starszym badaczem AI w Google Deepmind.
— Elon Musk (@elonmusk) February 28, 2023
Zagraniczne media donoszą, że póki co Babuszkin nie zgodził się pracować nad projektem Muska, ale planuje na spokojnie przemyśleć jego ofertę. Miliarder nie ukrywa, że jest zafascynowany zdolnościami ChatGPT, lecz jednocześnie ostrzega przed jego potęgą.
Musk w grudniu napisał na Twitterze, że jego zdaniem niebezpieczeństwo trenowania sztucznej inteligencji, żeby się obudziła – innymi słowy, kłamstwo – jest śmiertelne. Ludzie śledzący media społęcznościowe i najnowsze technologie spekulują, że Elon Musk chce zbudować swój system AI, który użyty zostanie m.in. do sprawnego moderowania wpisów na Twitterze.
Zakup Twittera miał na celu zakończenie serwowanej tam cenzury głównie przez środowiska lewicowe. Przypomnijmy, że na wielką skalę banowano tam konta należące do osób określających się jako zwolennicy konserwatyzmu i prawicy. Aktualnie dąży on do ustabilizowania sytuacji i zwiększenia zysków generowanych przez platformę.
ChatGPT is scary good. We are not far from dangerously strong AI.
— Elon Musk (@elonmusk) December 3, 2022
Obserwatorzy spekulują, że szef SpaceX widzi w sztucznej inteligencji możliwość rozwiązywania problemów natury politycznej i obyczajowej. Czy AI będzie służyła ludziom i czyniła to w sposób obiektywny? Póki co opracowane systemy AI bardzo często bywają rasistowskie i radykalne w swoich ocenach i wypowiedziach, gdyż karmione są informacjami z globalnej sieci przepełnionej negatywnymi treściami.