Na rynku jest obecnie kilka programów umożliwiających korzystanie z technologii utrzymywania kontaktu wzrokowego dzięki sztucznej inteligencji. Ofertuje ją na przykład FaceTime czy Microsoft Teams, a od niedawna potrafi to również aplikacja NVIDIA Broadcast.
Istnieją momenty, w których ta funkcja może okazać się przydatna. Zapewne zdania są podzielone jeśli chodzi o to, czy powinniśmy cały czas utrzymywać z kimś kontakt wzrokowy, czy może jednak jest to dość dziwne i niekomfortowe. Z całą pewnością jednak niektórzy z ulgą skorzystają z takiej opcji np. przy długich i nużących rozmowach online.
making characters look directly at camera pic.twitter.com/Yl9hG31Ae9
— ActionMovieDad (@ActionMovieKid) January 24, 2023
Daniel Hashimoto znalazł dla tej technologii kreatywne zastosowanie. Chodzi wciąż o to samo, czyli o utrzymywanie kontaktu wzrokowego, ale w tym przypadku wykorzystał on oprogramowanie NVIDIA Broadcast do sprawienia, żeby aktorzy w filmach patrzyli nam prosto w oczy. Efekty swojej pracy opublikował na Twitterze.
„Z technicznego punktu widzenia ta technologia jest świetna. Śledzenie odbywa się w czasie rzeczywistym, a oświetlenie i dopasowanie kolorów jest naprawdę imponujące” – komentuje Hashimoto. „Ponadto odkryłem, że efekt bierze pod uwagę kierunek, w jakim osoby odwracają głowę, a więc skoryguje oczy, kiedy wzrok kierowany jest poza ekran, lecz nie robi tego, jeśli osoba wyraźnie odwraca głowę i patrzy na coś zupełnie innego. Nie mam wątpliwości, że wkrótce narzędzia wideokonferencyjne będą miały jakąś wersję tego rozwiązania”.
Jak widać, efekty są imponujące, choć w przypadku niektórych scen filmowych czasem wyglądają komicznie. Macie za sobą przygodę z aplikacją NVIDIA Broadcast? Zachęcamy do podzielenia się swoimi odczuciami w komentarzu.